Plecak blogerski w 3 odsłonach
Każda szanująca się blogerka modowa ma „swój”plecak. Ja też mam . Styl vintage jest bliski mojemu sercu. Pokażę Wam moje absolutne hity wśród blogerskich plecaków. Dwa z nich są do kupienia w naszym sklepie.
Klasyczny plecak blogerski
Moim pierwszym typem jest CZERWONY PLECAK VINTAGE W GROSZKI MC11. Dodam, w białe groszki. Wygląda jak plecak harcerski, ale uszyty jest z czerwonego płótna i to ten kolor nadaje mu niesamowicie dziewczęcego looku. Wewnętrzna komora zamykana jest ściąganym paskiem z eko skóry, a klapa magnesem (super pomysł). I słuchajcie, hit – wewnątrz wyłożony jest elegancką bawełnianą podszewką w groszki! Dla mnie super. Dwie małe kieszonki na przodzie zapinane na paski pomieszczą dokładnie to, co dziewczyny muszą mieć pod ręką czyli szminkę czy perfumy. Materiał w białe groszki na czerwonym tle to dla mnie 100% słodyczy. Aby nie było za słodko, klapa i małe kieszonki obszyte są brązową eko skórą. Idealne wyważenie stylu. Uwielbiam go do miasta, choć świetnie sprawdzi się też jako plecak szkolny dziewczęcy.
Król miasta, plecaczek blogerski z flamingiem
Następny hit to przepiękny plecaczek blogerski w kolorze rozmytego błękitu (niemal białego), uszyty z dżinsu, ozdobiony aplikacjami z flamingiem, ananasem i palmą. Wszystkie wiemy jakim hitowym motywem są ostatnio flamingi. Jest absolutnie na czasie! Oczywiście to nie jest plecak na górskie wyprawy, tylko do użytku miejskiego, idealnie pasuje do każdej stylizacji letniej. Sprawdzałam z dżinsami i z sukienką. Za każdym razem rewelacja! Poza tym, w zapinanej na suwak głównej komorze zmieścisz absolutny niezbędnik do miasta czyli damski portfel skórzany czy małą butelkę z wodą (jest wysoki na 34 cm, głęboki na 10 cm). Dla mnie na telefon najlepiej nadaje się mała naszyta na przodzie kieszonka na suwak. Lubię telefon mieć pod ręką. Plecaczek blogerski nie jest usztywniony, więc lepiej nie wkładać do niego rzeczy które mogą uwierać. Ale to właśnie dzięki braku usztywnienia, idealnie dopasowuje się do sylwetki. A poza tym Kochane, jest leciutki, bo waży zaledwie ok. 300 gram. Dla mnie rewelacja.
Czarny blogerski praktycyzm
Podoba mi się też popielaty plecak blogerski (SOFII). Na pierwszy rzut oka bardzo minimalistyczny look, ale po dokładnym przyjrzeniu mu się, mogę Wam go śmiało polecić jako mój typ. Uszyty z eko skóry w kolorze czarnym, ma czarne kwiatki. Jego atutem są sprytnie wszyte i zamaskowane zamki na froncie, świetnie komponujące się z całością. Szkoda, że są tylko elementem ozdobnym. Tył i dno plecaka usztywnione są pianką dla lepszego komfortu noszenia. Jak na plecak miejski jest wysoki, więc świetnie sprawdzi się w środowisku uczelnianym i szkolnym. Nie ukrywam, praktyczny plecak. Dla mnie plecak blogerski ma być efektowny, niekoniecznie praktyczny. On ma wyglądać cool bo tak chcę się z nim czuć. I jest. Zgadnijcie który?
Zapraszam też do przeczytania wpisu: plecak do wózka dla mamy.
pozdrawiam,
Karolina Nowak
Zostaw odpowiedź Anuluj odpowiedź